Prolog

◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►

Krzyki.

Bałaganie o życie.

Płacz.

Ucieczka.

Śmierć.

Cisze nocną przerywa wołanie o pomoc. 

Lecz nikt nie słyszy, nikt nie słyszy, co dzieje się w tym momencie.

I nikt nie pozna tej historii.

Wszyscy będą żyć w kłamstwie mówiąc, że zagineli.

A ich ciał nigdy nie odnajdą.

Ale co to?

Czyżby plan idealny miał skazę?

Czyżby nie przewidzieli, że ta która miała umrzeć najpierw ucieknie?

I opowie wszystkim co tak naprawdę się wydarzyło.

Pozostaje tylko jedno.

Czy jej uwierzą?

◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►

Wstęp

Stratford to spokojne miasteczko, w którym każdy każdego zna. Wszystko było idealne do czasu. Do czasu kiedy pojawił się on i jego piwne oczy.  Kiedy w nie spojrzałeś, wiedziałeś, że coś się stanie, coś niedobrego. I wtedy poznajesz sekrety które powinny być głęboko ukryte. Które nie powinny ujrzeć światła dziennego. Ale ty je widziałeś i wiesz że powinieneś uciekać. Ale dokąd? On i tak cię złapie.

"Pełnia na niebie,

Wzywa ich do siebie.

Przez godzin kilka, 

Zmieniają się w wilka.

Zabiera im człowieczeństwo,

narażając na niebezpieczeństwo."

 ~Bez Imienna 

_________________________________________________________________________

Jesteś ciekawy(a) co się potem wydarzy? Zostaw komentarz i wyczekuj pierwszego rozdziału. Od razu piszę że nie będę informować :C
Zaobserwuj bloga bądź zaglądaj raz na tydzień.